str. 67
patrně v prvních desetiletích toho věku, tedy v době, kdy výsledky sběratelské práce u Poláků nebyly ještě tak bohaté jako od dob Kol-bergových — proto soudím, že není zbytečno otisknouti tyto písně v našem časopise.12)
Zbiór Krakowiaków.
1 == Ol. 104 (2) text úplně shodný; srovn. Kolb. Ser. VI.
Krakowskie 2, 389 (629).
2. Umiem ci ia umiem krakowiaki śpiewać
jednych rozweselać a drugich rozgniewać.
Niech się kto chce gniewa ia o to niestoje (sic.)
powszechnie to bywa prawda w oczy kole.
Var. Kolb. Ser. VI., Krakowskie 2, 390 (629).
3. Każdy sobie wesół, a ia zawsze w smutku
niecierpliwie czekam Twéy przyiażni skutku.
4 = Ol. 124 (172) (shodný text); srovn. ibid. 115 (71);
Kolb. Krak. 2, 425 (682) sfa 3.
5. W krótkości opowiem rzecz całą z czułością,
boday nagle umrzeć, nizly żyć z miłością.
6. Losie, wszak Ci wolno ludzkie szczęście tworzyć,,
chciéy mnie u N. w Jéy sercu położyć.
7. Oczęta téy Pani od dawna mnie łudzą,
na każde spoyrzenie miłość we mnie budzą.
8. Czy ma bydz nieszczęściem kto N. kocha?
Kochać, lecz uczciwie, nie iest to rzecz płocha.
Kochać lecz uczciwie iest to iedno w świecie,
a złośliwie kochać, szemrzą na to przecie.
9. Zawsze mówić zwykli, kiedy się kto kocha,
że chłopiec bałamut a dziewczyna płocha.
10. Pada deszczyk pada, zwiędłą trawkę rosi,
nieczułość Panienki z przykrością się znosi.
Var. Ol. 145 (365); Pauli 227 (15); Gloj. 359 (576); Kolb. Krakow. 2, 400 (644).
11. Niech wszystkie nieszczęścia na tych chłopców biią,
którzy z obłudnością dla Panienek żyią.
12. Ten moment w mym sercu iest mi nayszczęsliwszy,
kiedy wyrzec mogę, żem Ci nayżyczliwszy.
Srovn. poněkud Ol. 115 (74)
|
12) Sl. správě musejní knihovny děkuji za laskavé dovolení otisknouti krakowiaky v NVČ.
|
|